2008-12-21

Podróż Tajlandia w punktach

Opisywane miejsca: Tajlandia, Bangkok, Ko Samui, Chiang Mai (672 km)
Typ: Porada

Mai Thai (czyli tajski boks) to narodowy sport w Tajlandii. Grzechem byłoby nie zobaczyć walk na żywo. Gale boksu odbywają się w każdym turystycznym miejscu. My załapaliśmy się na pokaz boksu tajskiego na Ko Samui. W centrum Lamai w sobotnie noce są darmowe pokazy, które może nie są na najwyższym poziomie, jednak jeśli nie jest się amatorem boksu w zupełności wystarczy. Organizowane są także gale boksu, gdzie bilet kosztuje 500-1000 batów (40-80 zł).

  • Tajski Boks
  • Tajski Boks
  • Tajski Boks

Warto odwiedzić oceanarium "Siam Ocean World"w piwnicach centrum handlowego Paragon. Polecam zwłaszcza osobom, które nie były nigdy w tego typu miejscu.

 Za dodatkową opłatą można popływać z rekinami :)

  • Siam Ocean World

Na Ko Samui warto wypożyczyć skuter i zrobić sobie wycieczkę wokół wyspy - świetne widoki, fajne klimaty. Wypożyczenie skuterów jest bardzo tanie (ok. 15 zł/dobę) tak samo jak paliwo (1,5 zł/litr).

Należy jeździć bardzo ostrożnie ( średnia jakość dróg, nieprzestrzeganie przepisów, lewostronny ruch)

  • Skuter

Główne uroczystości odbywają się w wiglię Urodzin Króla, które przypadają na 5 grudnia. Właśnie 4-tego grudnia natrafilśmy na akcję darmowego strzyżenia mieszkańców Bangkoku i serwowania darmowych posiłków. Akcja przeznaczone przede wszystkim do biedniejszej części mieszkańców Bangkoku, choć nas także serdecznie częstowano tajskim jedzeniem.

Najwidoczniej w dniu Urodzin Króla wszyscy muszą być schludni i najedzeni.

  • Bezpłatny fryzjer

Bangkok to miasto kontrastów. Widać to doskonale na przykładzie komunikacji miejskiej, w skład której wchodzi zarówno supernowoczesna kolejka naziemna, tzw. SkyTrain, jak i tysiące autobusów z podłogą z desek, których miejsce powinno być w muzeum.

 

Największy urok ma właśnie podróżowanie autobusami, choć to niełatwa sztuka, gdyż:

  • -nie wiadomo kiedy przyjadą;
  • -nie wiadomo dokąd jadą;
  • -nie wiadomo czy się zatrzymają;
  • -wsiadać i wysiadać należy w biegu;
  • -autobus nie podjeżdża  do przystanku i trzeba przejść między samochodami by się do niego dostać;

Rekompensatą za te niedogodności niech będzie:

 

  • -niska cena biletu( już od 30 gr );
  • -możliwość zwiedzania miasta, gdyż autobus najczęściej ślimaczy się w korku;
  • -nieturystyczny klimat - Farangi (taj. cudzoziemcy) raczej podróżują taksówkami
  • Autobus

Masaż to specjalność Tajów, salony masażu są na każdym rogu,  a ceny bardzo przystępne, za ok. 12-15 zł otrzymamy godzinę tradycynego tajskiego masażu.

Osobiście sprawdziłem kilka typów masażu, najbardziej polecam chyba masaż z wykorzystaniem aromatycznych olejków.

 

Wprawdzie podróż z Bangkoku do Chiang Mai trwa kilkanaście godzin jednak gdy będziemy jechać nocą, wykupując miejsce leżące, to podróż mija szybko i komfortowo. Wrażenie może zepsuć jedynie widok biegających po podłodze karaluszków (malutkich w porównaniu do tych, któe nocą biegają po chodnikach Bangkoku).

Gdy podróżuje się na północ kraju warto wybrać wagon z wentylatorem, zamiast klimatyzacji, która chłodzi do przesady.

  • Pociąg

Trekking, czyli piesze wędrówki, połączone z noclegiem w dżungli lub w wioskach plemion górskich to punkt obowiązkowy wielu turystów odwiedzających Tajlandię.

My także postanowiliśmy spróbować i było to ciekawie spędzony czas, atmosfera była biwakowa (ognisko, śpiewy przy gitarze), klimat nieco egzotyczny (palmy, węże itp.) 

  • Trekking

Bangkok to bardzo wyczerpujące miasto: hałas, spaliny, korki, miliony ludzi na ulicach. W centrum miasta można jednak spotkać oazy spokoju, które pozwolą się zrelaksować i ukoić zmysły.

W centrum Bangkoku znajdują się dwa duże parki : Lumpini Park i Chatuchak Park. Ten drugi zaraz obok słynnego targowiska o tej samej nazwie.

  • Park Chatuchak

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. rzaleski
    rzaleski (26.12.2008 14:02) +1
    :)